Onboarding pracownika – 4 błędy, których warto unikać

Dlaczego warto zadbać o profesjonalnie przygotowany onboarding pracownika? Na początek garść statystyk z raportu przygotowanego przez Aberdeen Research:

• 91% pracowników pozostaje w firmie dłużej, jeśli w początkowym okresie zatrudnienia przeprowadzony zostanie onboarding.
• Firmy z programami onboardingowymi cieszą się o 50% większą efektywnością nowych pracowników.
• Pracownicy firm z profesjonalnymi programami onboardingowymi o 34% szybciej adaptują się do nowego środowiska pracy.

A co, jeśli onboarding pracownika nie przebiegł najlepiej? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że świeżo zatrudniony pracownik zacznie szukać nowej pracy szybciej niż Ci się wydaje. Aż 33% kandydatów zaczyna szukać kolejnej pracy w ciągu sześciu miesięcy po rozpoczęciu nowej.

Jak ustrzec się przed utratą utalentowanych pracowników? Oto kilka błędów, których warto unikać.

Brak kontaktu po zakończonej rekrutacji

Czas od zakończenia procesu rekrutacyjnego do rozpoczęcia pierwszego dnia pracy warto wykorzystać na zbudowanie pierwszych pozytywnych doświadczeń nowego kandydata. A pomysłów na utrzymanie kontaktu jest mnóstwo – od tradycyjnych maili, przez dedykowane newslettery, w których można zachęcić przyszłego pracownika do śledzenia firmowych profili w mediach społecznościowych czy przedstawić mu wstępny plan procesu onboardingowego, po wysłanie tradycyjnej pocztówki. Tak! Właśnie taki upominek swoim nowym pracownikom wysyła je firma Firstborn. Oprócz pocztówki otrzymują oni mapę z najlepszymi knajpami w okolicy biura firmy na Manhattanie. Prawda, że to miły początek nowej, zawodowej znajomości?

Brak powitania

Mało rzeczy może podciąć skrzydła nowego pracownika tak, jak… brak powitania. W tym przypadku liczą się szczegóły. Daj pracownikowi poczuć, że jest firmie naprawdę potrzebny. W tym przypadku sprawdzi się prezent powitalny oczekujący na biurku lub po prostu wielki powitalny lightbox.

Zbyt późno przeprowadzone szkolenie wstępne

Przez pierwsze dni w firmie nowy pracownik powinien być prowadzony za rękę. To dlatego tak ważne jest, by tak szybko jak to tylko możliwe przeszedł szkolenie wstępne podczas którego pozna najważniejsze zasady funkcjonowania w firmie. Dużo lepiej zorganizować takie krótkie spotkanie już pierwszego dnia, niż kazać czekać nowo zatrudnionej osobie kilka dni (a nawet tygodni) i samodzielnie rozgryzać biurową codzienność.

Brak zaangażowania całego zespołu

Tak naprawdę w onboarding pracownika warto zaangażować nie tylko dział HR czy bezpośredniego przełożonego, ale cały zespół, do którego dołącza nowy pracownik. Wcale nie musi to nieść za sobą dodatkowych kosztów czy koordynacji czasochłonnych projektów. Jak zawsze najważniejszy jest pomysł. A doskonałym narzędziem powitalnym mogą okazać się zwykłe karteczki post-it.

A Wy, co dodalibyście do listy błędów popełnianych najczęściej przez pracodawców w procesach onboardingowych?