HCM Deck | Blog

Piąty poziom Nowego Modelu Kirkpatricka, czyli jak wyliczyć ROI szkoleń i dlaczego warto to zrobić?

a young dark-haired woman in an office spaice indicating a point on a whiteboard to a shorter dark-haired woman

Biznes coraz częściej prosi o konkretne wskaźniki, które pozwalają uzasadnić inwestycję w programy szkoleniowe. Jednym z bardziej znanych modeli oceny szkoleń, jest model Kirkpatricka, a właściwie jego nowa odmiana, składająca się z 4 poziomów oceny skuteczności. W wielu firmach jednak ocena skuteczności zamyka się już na pierwszym. Tymczasem często nawet 4 poziomy to za mało. Omawiamy, czym jest model Phillipsa i dlaczego warto zastosować go w swojej organizacji.

Na czym polega Nowy Model Kirkpatricka i czego w nim brakuje? 

Nowym Modelu Kirkpatricka pisaliśmy już jakiś czas temu. Opiera się na 4 poziomach oceny skuteczności, które obejmują: reakcję, uczenie się, zachowania oraz wyniki. Każdy z tych etapów skupiony jest na pracowniku. Pozwala to ocenić realne zmiany w zdobytej wiedzy, umiejętnościach i zachowaniu, które przełożą się na realizację celów organizacji. 

Nowy Model Kirkpatricka, czyli jak mierzyć efektywność szkoleń

Czy to jednak wystarczy do pełnej oceny skuteczności szkolenia? W dużej mierze wszystko zależy od tego, o jakim szkoleniu mowa. Jednak zawsze, kiedy może paść pytanie „Jak to wpływa na wynik finansowy?” z pomocą przychodzi model Phillipsa.

Wchodzimy poziom wyżej – czym jest model Phillipsa, kiedy powstał i jak wygląda?

Model Phillipsa powstał w latach 70-tych XX wieku. Jack Phillips uważał, że model Kirkpatricka nie jest kompletny, dlatego wraz z zespołem opracował jego rozwinięcie. Największą zmianą było dodanie piątego poziomu oceny. Poziom ten stanowi zwrot z inwestycji (ROI). Możemy go wyliczyć, systematycznie gromadząc dane z każdego poziomu.

Dzięki temu możemy porównać całkowity koszt programu z korzyściami finansowymi, jakie przynosi. Istotne jest tutaj, aby uwzględnić wszystkie korzyści szkolenia. Jednocześnie trzeba wykluczyć czynniki niezwiązane ze szkoleniem, które mają wpływ na organizację. Do tych czynników zaliczamy m.in. wyniki uzależnione od sezonu, które mogą owocować czasową poprawą efektów biznesowych.

Sprawnie zarządzaj budżetem szkoleniowym – w tym samym miejscu, w którym znajdują się szkolenia.

Dowiedz się więcej

W efekcie model Phillipsa składa się z 5 poziomów oceny skuteczności. Składają się na nie:

1. Reakcja “Czy uczestnicy są zadowoleni ze szkolenia?”

Mierzymy reakcję uczestników oraz poziom satysfakcji z programu szkoleniowego. 

2. Uczenie się “Czego nauczyli się uczestnicy?”

Mierzymy umiejętności i z pomocą np. testów symulacji, czy ocen grupowych.

3. Zachowania “Co z tym zrobią?”

Mierzymy, w jaki sposób pracownicy przekładają to czego się nauczyli na swoje stanowisko. 

4. Wpływ na biznes “Czy to ma wpływ na wyniki?”

Sprawdzamy, czy i w jakim stopniu wskaźniki biznesowe poprawiły się po szkoleniu. 

5. Zwrot z inwestycji (ROI)

Porównujemy wartość pieniężną wyników biznesowych z kosztami programu szkoleniowego. Wynik przedstawiamy jako stosunek kosztów do korzyści. 

 

Model Phillips’a w szerokim ujęciu obejmuje działania takie jak:

  • planowanie
  • zbieranie danych
  • analiza danych
  • przedstawienie wyników oceny

model phillipsa

Jak przeprowadzić obliczenia i na co zwrócić uwagę

ROI obliczamy w oparciu o korzyści finansowe i koszty programu. 

wzór na wyliczenie roi ze szkoleń

Dla przykładu: Załóżmy, że chcemy zmierzyć skuteczność programu szkoleń z zakresu bezpieczeństwa, przeprowadzonego dla 50 osób. Wiemy, że spowodował zmniejszenie liczby wypadków o 20 w ciągu roku. Co bezpośrednio zwiększyło zyski organizacji o 100 000 PLN rocznie. Z kolei całkowity koszt programu wyniósł 50 tysięcy złotych.

Stosunek korzyści do kosztów (BCR) wynosi: 100 000 PLN / 50 000 PLN = 2. Czyli za każdy 1 PLN wydany na program szkoleniowy zwracaj się 2 złote.

ROI programu wynosi: (100 000 zł – 50 000 zł / 90 000 zł) x 100% —–> (50 000/90 000) x 100% = 55%

Oznacza to, że każda złotówka wydana na program szkoleniowy jest zwracany, a dodatkowe 0,55 PLN jest traktowane jako zysk.

Poznaj platformę, z którą liczenie ROI z programów szkoleniowych stanie się prostsze.

Sprawdź demo

Te obliczenia mogą nie wydawać się skomplikowane. Jeśli jednak nie weźmiemy pod uwagę wszystkich czynników, które mają wpływ na poszczególne dane, łatwo o zakłamanie wyniku końcowego. Dlatego kluczowe w modelu Phillipsa jest gromadzenie danych na każdym poziomie oceny. Do tego celu wykorzystuje się m.in. testy, grupy fokusowe, rejestrowanie postępów i efektów przez pracowników. W następnym kroku konieczna jest dokładna ich analiza oraz przekształcenie danych na wartości pieniężne w oparciu o udział w zysku (oczywiście tam, gdzie to możliwe).

Trzeba szukać szczególnie wymiernych czynników takich jak: usprawnienie procesu, poprawa produktywności, czy zwiększone zyski. Dzięki temu możemy ocenić, czy wynik biznesowy jest realnie powiązany z programem. A także określić, na którym etapie doszło do zakłóceń, jeśli wynik wyjdzie ujemny. Możemy np. odkryć, że uczestnicy szkolenia uzyskali wiedzę, ale nie byli w stanie lub nie potrafią jej wykorzystać na swoim stanowisku.

Phillips podkreśla również, jak istotne jest oddzielenie wpływu biznesowego szkolenia od innych potencjalnych czynników, które również mogą wpływać na wynik firmy. Z drugiej strony zwraca się też uwagę na czynniki niematerialne takie jak mniej stresujące środowisko pracy, czy większe zaangażowanie pracowników, które w efekcie trudno przeliczyć na wartość finansową. Warto jednak zwrócić na nie uwagę, jako że stanowią wartość dodaną. A w przypadku niektórych programów takich jak rozwój liderów czy szkolenia z komunikacji mogą być nawet ważniejsze.

 

Warto również pamiętać, że model nie jest zalecany do każdego rodzaju szkoleń. Pozwala jednak pokazać, w jaki sposób programy szkoleniowe pomagają firmie rosnąć i jaki mają wpływ na biznes. Dzięki temu masz większy wpływ na dalszy kierunek rozwoju firmy oraz większą elastyczność w zakresie podejmowania decyzji, kiedy projekt powinien być kontynuowany, a kiedy lepiej przekierować zasoby na coś innego. Ponadto wykorzystanie modelu może pełnić też funkcję oceny jakości. Możesz ocenić, czy program spełnia założone cele, dostrzec jego mocne i słabe strony oraz lepiej określać priorytety projektowe. 

4.9/5 - (68 votes)
Udostępnij: